Page 3 - Eden_11_2014

jciec współczesnej medycyny, Paracelsus, twierdził, że trucizną może być wszystko i nic. To zależy od dawki. Przypomniałam sobie jego tezę, czytając w tym wydaniu EDENU Oo codziennie spożywanych pokarmach, które mogą nas latami truć, wywołując permanentny stan zapalny i pisząc o coraz popularniejszych w polskich SPA wschodnich terapiach i rytuałach, które (jak choćby ajurweda) bazują na naturalnych składnikach będących panaceum na wiele trapiących nas dolegliwości. Zwróciliśmy się dzisiaj ku Wschodowi, bo jesień to czas kiedy instynktownie poszukujemy odchodzącego ciepła, miłych doznań związanych ze wspomnieniami lata, odrobiny rozpieszczającego dotyku i zapachu, które odsuną wizje nieuchronnych szarug i mrozów. A cóż może być bardziej rozpieszczającego niż naturalna dla Ludzi Wschodu troska o nasz komfort, o miłe wrażenia, o to ulotne, ale jakże ważne poczucie „odrobiny luksusu”? Myślę, że nie bez przyczyny idea SPA znajduje najpełniejszą realizację właśnie w krajach bliższego i dalszego Orientu. Stąd popularność tego typu zabiegów w Ameryce, Europie i Polsce. Katarzyna Sołtyk Doświadczałam tego wielokrotnie, włócząc się po Azji, nie tylko Redaktor Naczelna w osławionej Tajlandii, Wietnamie, Kambodży, ale też w Birmie – kraju ciężko doświadczonych przez historię, ale nieodmiennie pogodnych i uśmiechniętych ludzi. Chciałabym, by birmańskie powiedzenie – Jeśli spotykasz smutnego człowieka, podziel się z nim swoim uśmiechem – stało się też waszym życiowym mottem. Niech ciepły uśmiech stanie się prostym antidotum na jesienne smuteczki…