Page 17 - Eden_3_4_2018
P. 17
SZLAKI
stępne. Każde zwieńczone okazałym zamkiem, bądź wieżami SZLAKIEM WINA
kościoła. Bielone ściany domów, ciasne uliczki i czerwone Większość turystów zaczyna i kończy winną wędrów-
dachy dopełniają charakterystyki miasteczek. Tutaj czas płynie kę w Jerez de la Frontera. Liczba winiarni, które można
znacznie wolniej, a czasem wydaje się, że całkiem zatrzymał się zwiedzać i w każdej degustować do woli, jest imponująca.
w miejscu. Wystarczy zapuścić się w głąb lądu, by natknąć się Wystarczyłoby na suto zakrapiany, kilkudniowy pobyt.
na dziesiątki takich oaz spokoju i pięknych widoków. Niemal Najsłynniejsza Bodega Gonzalez Byass, znana na całym
w każdej prowincji jest jakiś szlak „białych miasteczek”. Aż 13 świecie pod nazwą Tio Pepe, istnieje od 1835 roku. Przed
z nich leży na terenie jednego z największych parków Andaluzji wejściem stoi pomnik jej założyciela Manuela Marii Gon-
– Sierra de Granzalema. Wiedzie tędy 300-kilometrowa trasa zaleza, z beczką sherry koło nogi. W pawilonie wybudowa-
łącząca dwa najpiękniej położone andaluzyjskie miasteczka nym z okazji wizyty hiszpańskiej królowej Izabeli II w 1862
Arcos de la Frontera oraz Rondę, przebiegająca także przez El roku znajdują się flagi 115 krajów (w tym także polska), do
Bosque, Granzalemę, aż po Castellar de la Frontera na wscho- których eksportowane są wina i brandy Gonzaleza Byass.
dzie. Pokonanie jej zajmie minimum 2-3 dni. W bodedze można podziwiać beczki z własnoręcznymi
podpisami największych tego świata i butelki wypełnione
SZLAKI FLAMENCO drogocennym płynem, z roku na rok nabierające coraz więk-
Flamenco jest jak poezja, której nie można objąć rozumem. szej wartości. A najwięksi szczęściarze spotkają najmniej-
Trzeba ją poczuć. Żeby poznać ognistego ducha Andaluzji mu- szą i najwierniejszą miłośniczkę sherry – mysz regularnie
sisz zetknąć się z prawdziwym flamenco. Nie w hotelach, czy wdrapującą się po miniaturowej drabinie do wypełnionego
na występach dla turystów, ale na ulicach Kordoby, w piwni- kieliszka.
cach Granady i na największych estradach Sewilli. Jeśli masz Ale sherry i Jerez to nie wszystko. Słodką malagę najlepiej de-
dzikość w sercu, flamenco odkryje ją, wydobędzie z ciebie gustować w… Maladze, albo w górskiej wiosce Ojen, gdzie mieści
i wciągnie cię w swój świat. Ale uwaga! Wtedy już nigdy nie się muzeum wina. Miłośnicy win czerwonych trafią zapewne do
zadowoli cię turystyczna cepelia prezentowana w kurorto- niewielkiej Rondy. Warto też wybrać się do Montilli (młodszej
wych knajpach. i mniejszej siostry Jerez) oraz do odległego o pół godziny jazdy
W ciągu dnia oprócz podziwiania największych atrakcji re- samochodem nadmorskiego Sanlúcar de Barrameda – stoli-
gionu: Granady, Kordoby, Rondy czy Sewilli oraz odkrywania cy doskonałej manzanilli, którą suto zakrapia się tutaj posiłki
uroków miasteczek ukrytych w górach, jak Zuheros czy Priego z owoców morza.
de Kordoba, można odwiedzać muzea, pomniki i szkoły fla- Najlepszym czasem na winne podróże są oczywiście zbiory
menco, warsztaty instrumentów muzycznych. Wieczorami odbywające się w sierpniu i wrześniu. Na ich zakończenie
przychodzi czas na prawdziwą sztukę, prezentacje i występy odbywa się fiesta nazywana La Vendimia, najsłynniejsze
najlepszych artystów flamenco. Największych wirtuozów w Montilli koło Kordoby, Jerez de la Frontera, La Palma del
śpiewu, gitary i tańca. Mistrzów prowadzących swoje własne Condado w prowincji Huelva oraz Maniva w zachodniej Costa
szkoły, zwycięzców największych festiwali. del Sol.
MARZEC-KWIECIEŃ 2018 | EDEN | 17
06-17_Andaluzja.indd 17 2018-03-31 09:42:50