Page 28 - Eden_11_2014
P. 28
Spotkania w Edenie Ewa nie tylko gotuje Piękna, uśmiechnięta i szczęśliwa. W swoim krakowskim ogrodzie hoduje zioła i kwiaty, a najważniejszym pomieszczeniem w jej domu jest… oczywiście kuchnia, w której „Ewa gotuje” dla telewidzów POLSATU. Uwielbia pichcić dla siebie, rodziny, dla przyjaciół. Uwielbia też podróże i wspinanie. Z Ewą Wachowicz rozmawia Pola Makowska Dwa miesiące temu zdobyła Pani najwyższy Który ze zdobytych przez Panią szczytów zrobił szczyt Iranu – Demawend... na Pani największe wrażenie? Demawend jest uśpionym wulkanem, ale ma mini Byłam na Mount Kenya, na Kilimandżaro, Elbru- kratery, z których wydobywa się gaz. Akurat tego sie... Niesamowicie wspominam wyprawę na Mo- dnia, kiedy byliśmy na szczycie, wulkan był wyjąt- unt Kenya. To była moja pierwsza większa, mająca kowo aktywny. Przewodnik powiedział nam, że ponad 5 tysięcy metrów, góra. Jedno ze schronisk mamy zdjęcia roku – z największego otworu wy- znajduje się w kraterze wygasłego wulkanu. Nie dobywał się strumień gazu, który mocno utrudniał mogę zapomnieć widoków – olśniewająca, bujna wejście. Ta substancja jest żrąca i podrażnia błony przyroda, a na samym końcu ośnieżony szczyt. Do śluzowe, więc potem przez tydzień wszyscy bory- tej pory zdjęcie z tej wyprawy mam jako tapetę kali się z krwotokiem z nosa. Pod tym względem w telefonie. było fatalnie, ale widoki... niesamowite. Pierwszy raz widziałam i czułam, jak wulkan oddycha, hu- Na Facebooku czytałam Pani pełne zachwytu czy, wyrzuca gazy – to było bardzo widowiskowe! wpisy z wyprawy do Iranu... Jestem Iranem zachwycona! Kiedy wyjeżdżałam, Co się czuje, stojąc na szczycie? ubezpieczyłam się od terroryzmu, od wojny, od To jest taka adrenalina, dostaje się taki zastrzyk Bóg wie czego. A w Iranie okazało się, że jestem energii, że człowiek mógłby w tym momencie zro- w najbezpieczniejszym miejscu na świecie. Miałam bić wszystko! Moja ekipa śmiała się, że na szczycie kompletnie skrzywiony obraz kraju, do którego je- podskoczyłam do zdjęcia, żeby być jeszcze z pół chałam. Przede wszystkim w Iranie mieszkają Per- metra wyżej. Jest niesamowita satysfakcja, radość, sowie, a nie Arabowie. To bardzo ważna różnica. widoki zapierające dech w piersiach, bo takich Nasz kierowca powiedział, że oni kochają swoje miejsc nie widzi się codziennie. To taki moment, w kobiety i są z nich dumni. I że jeśli zobaczymy na którym nie ma problemu z definicją szczęścia. ulicy kobietę z zakrytą twarzą, to jest to Arabka, 28
   23   24   25   26   27   28   29   30   31   32   33