Nie, to wcale nie początek bajki. To najprawdziwsza rzeczywistość z elementami high-tech. Współczesna kosmeceutyka sięga po skarby, jakimi obdarza nas natura i zamyka je w nanocząsteczkach.
Jedno z najnowszych jej osiągnięć to chemicznie skondensowany wyciąg ze śluzu ślimaka. Znajdziemy go w preparatach do twarzy i w gabinetach SPA.
Tekst: Karolina Dobrzyńska
Czy wiesz, że ślimaki potrafią zregenerować swoją uszkodzoną tkankę skórną, a nawet odbudować rozłupaną i zniszczoną skorupkę? Wydzielina wytwarzana w ich komórkach nadaje im niepowtarzalne właściwości regeneracyjne.
Skuteczność śluzu odkryto w Południowej Ameryce. Naukowcy zaciekawieni zdolnościami tych żyjątek zaobserwowali, że pracownicy winiarni trudniący się zbieraniem ślimaków z krzewów winnych mieli bardzo zdrową, zadbaną skórę na dłoniach, mimo że przez lata szorstkie gałązki krzaków winogron raniły dłonie, a palące słońce wysuszało skórę. Co więcej, nowe skaleczenia goiły się szybko. bez śladów i blizn. Co było tego przyczyną? Czyżby te niepozorne ślimaki z rodziny Helix Aspera? Tak. Intuicja naukowców doprowadziła do odkrycia nowej substancji, której zbawienne właściwości zaraz zaczęto wykorzystywać w zaawansowanych preparatach pielęgnująco-kosmetycznych. Dzisiaj wyciąg ze śluzu ślimaka jest wpisany do rejestru INC, czyli międzynarodowego rejestru składników kosmetycznych.
Kremy z wyciągiem ze ślimaka mają działanie zarówno pielęgnacyjne, jak i lecznicze. Można używać ich jako preparatów na noc, mają bowiem silne właściwości regeneracyjne. Oprócz tego poprawiają jędrność skóry i jej koloryt, dzięki naturalnemu złuszczaniu naskórka. Są dobre na trądzik. W tym wypadku mają podwójne działanie. Nie tylko redukują występowanie krostek, ale także wygładzają blizny po nich! Inną ich zaletą jest wyrównywanie kolorytu plamek starczych i przebarwień. Kosmetyki te mogą być również wykorzystywane jako preparaty wspomagające leczenie skóry po inwazyjnych zabiegach kosmetycznych i medycznych, takich jak peelingi, lasery czy mikrodermabrazje.
Co zawiera wydzielina?
Główne aktywne składniki ekstraktu to:
– naturalna alantoina – produkt o silnym działaniu regenerującym (w innych preparatach jest ona pozyskiwana sztucznie, w laboratoriach)
– naturalne antybiotyki – przeciwstawiające się m.in. takim bakteriom jak: pałeczka okrężnicy, gronkowiec złocisty – są to bakterie, które najczęściej występują w przypadku infekcji skórnych
– proteiny i witaminy A, C i E – wzbogacające, odżywcze i działające wygładzająco na skórę
– kolagen, elastyna, kwas hialuronowy – główne składniki tkanki łącznej skóry, które skóra traci wraz z upływem lat
– kwas glikolowy – powodujący naturalną eksfoliacje naskórka, eliminuje i usuwa martwe komórki znajdujące się na powierzchni skóry, które powodują, że wygląda szaro oraz sprawia wrażenie zmęczonej. Napina skórę, zmniejsza zmarszczki.
Taki skład wydzieliny wpływa na rozrastanie się sieci fibroblastów i ich rekonstrukcję. Ponadto regeneruje i zmienia strukturę skóry właściwej, aby zwiększyć gromadzenie fibropektyn, kolagenu i włókien elastyny, co przyczynia się do łągodzenia objawów kolagenozy, czyli chorób tkanki łącznej. Ma także silne działanie antyoksydacyjne. Spowalnia i naprawia szkody wywołane wolnymi rodnikami przez co zwiększa się gęstość skóry, zmienia się aktywność melanogenezy, odpowiedzialnej za powstawanie melaniny w skórze oraz następuje dezorganizacja sieci fibrylarnych oraz zmian naczyniowych. Zmniejszają się stany zapalne spowodowane denaturacją białek oraz przyspieszają procesy naprawcze skóry. Ponadto zwiększa się naturalna zdolność skóry do zatrzymania wody, przez co poprawia się jej nawilżenie i następuje wyraźna poprawa wyglądu.
Jak się ją pozyskuje?
Niestety mylą się ci, którzy myślą, że wystarczy założyć minihodowlę ślimaków, a potem przełamując niechęć do tych stworzeń, pozwolić im na pielęgnacyjne spacery po twarzy lub dłoniach. To nie takie proste!
Ślimaki Helix Aspera mają zdolność do wydzielania dwóch rodzajów śluzu. Pierwszy z nich – limuzyna - to perłowy ślad, który widzimy na gładkich powierzchniach po przejściu ślimaka. Ten, niestety nie ma żadnych dobroczynnych właściwości. Natomiast drugi rodzaj śluzu – kryptozyna - wydzielana jest w dużych ilościach w sytuacji stresu biologicznego, jako mechanizm obronny. To właśnie ona przyspiesza regenerację naskórka i skóry właściwej, i działa bezpośrednio na fibroblasty, kluczowe komórki naskórka i skóry.
Sposób pozyskiwania śluzu jest procesem nieszkodliwej stymulacji mechanicznej zdrowych, wyselekcjonowanych osobników. Końcowy produkt badany jest nie tylko pod względem czystości ale również zawartości składników aktywnych. Wszystkie laboratoria zajmujące się ekstrahowaniem śluzu zapewniają, że podczas tego procesu ślimakom nie dzieje się żadna krzywda.
Gdzie je znajdziemy?
Preparatów z ekstraktem ze śluzu ślimaka nie można kupić w ogólnodostępnych drogeriach. Sprzedają je bezpośrednio dystrybutorzy i wyspecjalizowane sklepy internetowe. I jak to w takich wypadkach często bywa, pojawiają się nieuczciwi sprzedawcy, którzy bazując na renomie oryginalnych produktów sprzedają nieświadomym klientom kosmetyki, które, jak się potocznie mówi, obok wyciągu ze ślimaka nigdy nawet nie stały. Dlatego zamiast szukać okazji za kilka złotych warto wypróbować sprawdzone marki, jak Sesderma, Elicina czy Arenscaracol.
Skuteczność preparatów pierwszej z nich wynika nie tylko z pozyskiwania śluzu wysokiej jakości i czystości, ale również zastosowania odpowiedniego nośnika w warstwy skóry. Sam ekstrakt firma Sesderma pozyskuje w wyspecjalizowanych laboratoriach farmaceutycznych objętych ścisłą kontrolą fizykochemiczną i mikrobiologiczną.
Kremy Sesderma z linii Snail dodatkowo zawierają:
– kwas ferulowy – składnik o silnym działaniu antyoksydacyjnym hamującym i neutralizującym wolne rodniki, zmniejszając tym samym uszkodzenia komórek. Ponadto kwas ferulowy jest naturalną ochroną przed promieniowaniem UVA i UVB oraz chroni DNA komórkowe. Dodatkowo kontroluje aktywność tyrozynaz i chroni przed rakiem skóry
– retinol – zapobiega powstawaniu zmarszczek i zmniejsza istniejące. Zwiększa produkcję kolagenu, poliferencję fibroblastów, syntezę fibronektyn i obniża poziom kolagenazy. Rozjaśnia plamy i przebarwienia: zmienia nadpobudliwość zmienionych melanocytów. Odwraca szkody spowodowane przez słońce, przywracając poziom witaminy A, zredukowany przez promienie UVA
– krzem organiczny – odpowiedzialny za tworzenie głównych elementów macierzy pozakomórkowej. Ponadto ma działanie anty-glikacyjne, dzięki czemu zmniejsza nieodwracalne sieciowanie białek.
Skuteczność kremu gwarantują nie tylko składniki najwyższej jakości i czystości ale również nośniki które zostały zastosowane. Sesderma, jako nośnik składników aktywnych stosuje liposomy. Są to cząstki wielkości nanosomalnej, których głównym składnikiem jest dwuwarstwa fosfatydylocholiny, samoistnie przybierająca kształt pęcherzyka. Faza wewnętrzna jest fazą wodną, natomiast zewnętrzna – lipidową. Dzięki takiej strukturze możliwy jest transport składników o różnych właściwościach fizykochemicznych. Zbliżona struktura liposomu do dwuwarstwy błony komórkowej oraz naturalny sposób reakcji liposomu z błoną, pozwala transportować składniki aktywne nie tylko do warstw skóry właściwej ale również w głąb komórki. Zastosowanie nanosomalnych nośników powoduje, że aktywne składniki wnikają szybciej i głebiej do skóry, niż w przypadku bardziej tradycyjnych technologii.
Preparaty nie alergizują, przez co są tolerowane nawet przez najbardziej wymagające cery. Jedynie skóra nieprzyzwyczajona do produktów z dodatkiem retinolu może na początku odczuwać przejściowy dyskomfort, który ustępuje w miarę stosowania preparatu. Ponadto konsystencja żelu sprawia iż preparat szybko się wchłania, nie pozostawia na twarzy filmu i uczucia ściągania. Polecany do twarzy i okolic oczu, do stosowania na noc.
Kolejna seria preparatów ze śluzem ślimaka to kremy Arenscaracol, produkowane przez firmę Arensburg w jej własnych laboratoriach. Seria ta ma zatwierdzone badania kliniczne i certyfikaty ISO 9001:2000. Jako chyba jedyna z oferty „ślimaczanej” na rynku jest to kompletna seria kosmetyków – zawiera krem na dzień, na noc, serum, krem do rak, balsam do ciała. Seria dzieli się na dwie linie. W skład standardowej wchodzi krem na dzień i balsam do ciała. Linia luksusowa Arenscaracol DNACell wzbogacona jest o Antileukine6, składnik regenerujący komórkowego DNA, biosacharydy, masło shea, olejek z orzeszków macadamia, proteiny sojowe i kwas foliowy. To wszystko znajdziemy w serum, specjalistycznym kremie do rąk i kremie na noc. – Do niedawna mieliśmy również w ofercie bardzo atrakcyjną serię firmy AndesValle, gdzie oprócz „ślimaka” były też naprawdę wykwintne kremy z: kawioru, rosa mosqueta, papai oraz winogron. Były warte zachodu zarówno ze względu na skuteczność jak i składy. Niestety po trzęsieniu ziemi w Chile w 2010 r. firma długo nie wznawiała produkcji i do końca nie wiadomo kiedy i czy w ogóle to nastąpi. W tej chwili skupia się tylko na kosmetyku z ekstraktem ze śluzu ślimaka – mówi Leokadia Zenftleben z firmy Andyjska Dolina.
Elicina to krem, który zawiera najwiecej, bo aż 80 procent śluzu! Występuje też w wersji Elicina plus, która jest dodatkowo wzbogacona o składniki nawilżające, a niektóre składniki kremu zostały zastąpione innymi bardziej łagodnymi w działaniu. Przeznaczona jest dla osób najbardziej wymagających, mogą ją używać dzieci i kobiety w ciąży.
O zabiegach z wykorzystaniem śluzu ślimaka w salonie SPA hotelu Biały Kamień w Świeradowie Zdroju
mówi dyrektor ośrodka Wojciech Piotrowski.
Jakie zabiegi proponujecie?
Fachowcy z naszego SPA docenili ten stosunkowo nowy składnik aktywny i wdrożyli do naszego SPA menu zabieg wykorzystujący dobroczynny ekstrakt ze ślimaka. Zabieg o nazwie „Sekret Ślimaka” trwa ok. 60 minut i kosztuje 270 zł. Wszechstronnie regeneruje.
Jakie preparaty wykorzystujecie?
Kosmetyki firmy Babaria. To innowacyjne i bogate w składniki pochodzenia naturalnego preparaty, wykorzystujące ekstrakt ze śluzu: są to miedzy innymi: kremowy żel przeciwzmarszczkowy, nawilżający 24h krem SPF 20, nawilżający żel do twarzy, maska peel-off.
Jakie są główne zalety zabiegów?
Efektem jest: silna regeneracja, odbudowa, nawilżenie, zmniejszenie zmian trądzikowych i niedoskonałości, skóra staje się gładka, odżywiona i bardzo miła w dotyku. Twarz po zabiegu staje się świeża oraz pełna blasku.
Czy oprócz ślimaka macie jeszcze jakieś niestandardowe preparaty?
Tak, ekskluzywną serię zabiegów na twarz i okolicę oczu z jadem żmii występującej w Malezji. To alternatywa dla zabiegów ostrzykiwania toksyną botulinową.
Iwona Łapińska – kosmetolog, właścicielka jeleniogórskiej Ambasady Urody:
W moim gabinecie stosuję kremy firmy Sesderma do walki z redukcją zmarszczek oraz w celu zniwelowania widoczności blizn. Szczególnie polecam kosmetyki z wyciągiem z enzymu z ślimaka, ze względu na aktywne transportowanie składników w głąb skóry. Efekty są widoczne już po dwóch tygodniach stosowania. Jest to jedna z nowszych metod zwalczania uciążliwego problemu starzenia.