Olej kokosowy ma same zalety: pięknie pachnie, nieźle smakuje, jest zdrowy i wspomaga odchudzanie. Poza tym jak na tłuszcz jest dość niezwykły: w temperaturze pokojowej ma postać stałą, powyżej 25°C zaczyna zamieniać się w płyn.
Tekst: Elżbieta Bogusławska-Przybysz
Za siedmioma morzami, za siedmioma górami... a w każdym razie bardzo daleko stąd, w tropikalnym klimacie Afryki i Ameryki, a także na wyspach Oceanu Indyjskiego i Spokojnego rosną palmy kokosowe. Pojawiają się też w naszych marzeniach ilekroć zamkniemy oczy, by wyobrazić sobie egzotyczną, rajską plażę oraz siebie – na leżaku, sączącą kolorowego drinka lub mleko kokosowe wprost z orzecha. Bo kokos to źródło samego dobra, nieocenione bogactwo wartości odżywczych dla ciała i ducha. Dawniej niedoceniany, w naszych warunkach klimatycznych właściwie nieznany, od kilku lat zdobywa coraz większe rzesze miłośników. I słusznie. Pod grubą, włochatą skorupą, oprócz wspomnianego mleka – inaczej wody kokosowej, znajduje się jędrny, lśniąco biały miąższ. To z niego uzyskujemy tak popularny w ostatnim czasie olej kokosowy, którego walorów nie sposób przecenić. Ma on właściwości prozdrowotne, kosmetyczne, a także kulinarne.
WSPOMAGA ODCHUDZANIE
Do niedawna panowało przekonanie, że jedyne zdrowe tłuszcze to te nienasycone. Nasyconych zalecano unikać jak ognia. Okazuje się jednak, że i w nich kryje się wiele dobrego. Szczególnie jeśli chodzi o kwas laurynowy, czyli średniołańcuchowy kwas tłuszczowy (MCT), który stanowi aż 44% oleju kokosowego. Co w nim takiego nadzwyczajnego? Wszystko! Ludność pacyficzna nazywa go lekarstwem na wszelkie choroby.
Przede wszystkim, mimo że to tłuszcz, nie tyjemy od niego – olej kokosowy wspomaga odchudzanie (osobom na diecie zaleca się spożywanie 30 ml oleju kokosowego dziennie). Ponieważ nie jest to kwas długołańcuchowy, nie musi być w organizmie rozkładany na krótsze fragmenty, dzięki czemu trafia bezpośrednio do komórek i tam natychmiast przetwarzany jest na energię – nie odkłada się w postaci tkanki tłuszczowej. Zastrzyk energii pobudza metabolizm, a to skutkuje szybszym spalaniem kalorii oraz budową mięśni. A więc olej kokosowy warto spożywać nie tylko wtedy, gdy chcemy pozbyć się zbędnych kilogramów, ale także, gdy chcemy wyrzeźbić sylwetkę. Ponadto olej kokosowy jest bardzo sycący, zatem zapobiega przejadaniu się oraz podjadaniu między posiłkami. Warto dodać także, że tłuszcz ten nie podnosi poziomu „złego” cholesterolu, obniża zatem ryzyko wystąpienia miażdżycy.
Skoro olej kokosowy przyczynia się do utraty tkanki tłuszczowej, zwalcza bardzo groźną otyłość brzuszną, a co za tym idzie – zmniejsza ryzyko rozwoju i postępu chorób związanych z otyłością brzuszną, jak chociażby nadciśnienie tętnicze lub cukrzyca. Redukuje także ryzyko wystąpienia udaru mózgu i zawału serca.
Jeśli chodzi o cukrzycę czy insulinooporność, olej kokosowy działa dwubiegunowo: po pierwsze zapobiega otyłości, a to właśnie u ludzi z nadwagą najczęściej diagnozuje się tę chorobę, a po drugie usprawnia wydzielanie insuliny, czyli reguluje poziom cukru we krwi.
WZMACNIA ODPORNOŚĆ
Olej kokosowy wzmacnia układ immunologiczny, działa antybakteryjnie, przeciwwirusowo i grzybobójczo. W ten sposób może wykazać się na wielu poziomach. Hamuje rozwój szkodliwych bakterii, które są przyczyną próchnicy i infekcji jamy ustnej, zwalcza gronkowca złocistego, który powoduje m.in. choroby skóry, wirusa opryszczki, grypy, odry oraz grzybice wywołane grzybami z rodzaju Candida, np. na stopach.
Według najnowszych badań olej kokosowy poprawia także pracę tarczycy, usprawnia funkcjonowanie mózgu i wspomaga chorych na demencję, Alzheimera oraz Parkinsona. Podwyższa bowiem stężenie ciał ketonowych w mózgu, który wykorzystuje je jako energię zamiast glukozy, której – np. w chorobie Alzheimera – mózg nie umie wykorzystywać. Dzięki temu funkcje poznawcze chorego poprawiają się.
KOKOSOWE PIĘKNO
Prozdrowotne właściwości oleju kokosowego znalazły zastosowanie także w pielęgnacji ciała. Olej wykazuje działanie kojące i nawilżające. Możemy używać go jak kremu do twarzy i rąk, balsamu do ciała czy olejku do włosów lub do masażu.
Zawarte w oleju kokosowym kwasy tłuszczowe docierają do głębokich warstw skóry, dostarczając jej niezbędnych składników. Ponieważ olej działa bakteriobójczo i przeciwzapalnie, nieźle radzi sobie z wszelkimi wypryskami, zadrapaniami, otarciami, drobnymi rankami. Z tego powodu sprawdza się więc zarówno w roli kremu do twarzy (redukuje trądzik), jak i balsamu po goleniu – to propozycja dla panów.
Po kilku tygodniach stosowania czystego oleju kokosowego zamiast standardowego kremu, zauważymy zmianę – skóra będzie wygładzona, nawilżona i jędrna. Można go nanosić bez obaw pod oczy oraz na usta. Uwaga: warto zainwestować w olej dobrej jakości, nierafinowany, ponieważ w odróżnieniu od rafinowanego ma piękny, delikatnie kokosowy zapach i oczywiście o wiele więcej wartości odżywczych. Przy czym nawet najmniejszy słoiczek, jako krem okaże się bardzo wydajny – na jedną aplikację wystarczy ilość podobna objętością do ziarnka fasolki mung.
UCZTA DLA ZMYSŁÓW
Dzięki licznym korzyściom oleju kokosowego warto go mieć pod ręką także w kuchni. Idealnie nadaje się do gotowania, pieczenia, duszenia i smażenia. W dodatku potrawy przygotowane z jego dodatkiem są prozdrowotne i odchudzają! Są także idealne dla cukrzyków, ponieważ pomagają regulować poziom cukru we krwi, oraz dla sportowców, gdyż wspomagają budowę mięśni, jednocześnie zapobiegając odkładaniu tkanki tłuszczowej. Ponieważ olej kokosowy charakteryzuje się wysoką temperaturą dymienia – 200°C, nie przypala smażonych dań, a potrawom nadaje wspaniałą chrupkość.
Choć kojarzy się egzotycznie, wcale nie musi być dodatkiem jedynie do orientalnych potraw. Z powodzeniem zastępuje olej słonecznikowy czy rzepakowy, których tradycyjnie używamy w kuchni. Olej kokosowy warto wykorzystywać wszędzie tam, gdzie dotąd stosowaliśmy inny tłuszcz: zamiast margaryny do pieczenia ciasta i ciasteczek, zamiast oleju do smażenia, w koktajlach owocowych, zupach warzywnych, sosach, lodach i wszelkich deserach. W ten sposób zadbamy nie tylko o nasze kubki smakowe, ale i o zdrowie całego organizmu.
RAFINOWANY, NIERAFINOWANY – CZYTAJ ETYKIETY
Nierafinowany, tłoczony na zimno olej kokosowy jest cennym źródłem kwasu laurynowego, jak również mirystynowego, palmitynowego oraz kaprylowego, który działa przeciwzapalnie i przeciwdrożdżakowo, a także hamuje apetyt na słodycze. W jego składzie znajdziemy witaminy: B2, B6, kwas foliowy, C i E oraz minerały, takie jak: potas, fosfor, cynk, wapń, sód i magnez. Olej kokosowy zawiera też niewielkie ilości nienasyconych kwasów tłuszczowych: oleinowego, linolowego i linoleinowego.
Natomiast olej rafinowany jest niemal pozbawiony tych wszystkich właściwości, dlatego uważnie czytajmy etykietę produktu. Różnica między olejem nierafinowanym a rafinowanym widoczna jest także w długości przydatności do spożycia – ten pierwszy przechowujemy w lodówce przez 3 miesiące od otworzenia, drugi jest zdatny do spożycia nawet przez rok, nawet trzymany w temperaturze pokojowej.
JAK WYKORZYSTAĆ OLEJ KOKOSOWY DLA URODY?
• Lekarstwo na oparzenia
Łagodzące i nawilżające właściwości oleju kokosowego przydają się w momencie, gdy oparzymy się podczas gotowania czy prasowania, ale także wtedy, gdy zbyt długo przebywamy na słońcu. Warto dodać, że olej kokosowy wykazuje podobne działanie, jak krem z filtrem SPF 10.
• Lśniące, miękkie włosy – zero rozdwojonych końcówek
Olej kokosowy z powodzeniem można stosować jako odżywkę do włosów. Kwas laurynowy jest bardzo podobny w swojej strukturze do białek budujących włos, a dzięki prostym łańcuchom bez trudności przenika w jego głąb. Sprawia, że fryzura nabiera objętości, włosy stają się grubsze i mocniejsze. Oczywiście pamiętajmy, że to jest tłuszcz i stosujmy go z umiarem. Na średniej długości włosy wystarczy ilość oleju odpowiadająca szczypcie soli. Należy rozprowadzić go najpierw na dłoniach, a następnie na włosach, zaczynając od dołu.
• Zamiennik pasty do zębów
Alternatywą dla standardowej pasty do zębów może być ta wykonana własnoręcznie na bazie oleju kokosowego z dodatkiem sody oczyszczonej i ksylitolu. Olej odświeża oddech, hamuje rozwój bakterii i drożdżaków – dodatkowo leczy więc afty, a ksylitol działa przeciwpróchniczo.
• Odżywczy peeling
By skóra była gładka, nawilżona i odżywiona, wystarczy dodać do oleju cukier, najlepiej trzcinowy, i otrzymujemy peeling.
JAK WYKORZYSTAĆ OLEJ KOKOSOWY W KUCHNI?
• Masło kokosowe
Można nim smarować kanapki – tu trzeba wyjaśnić, że w temperaturze pokojowej olej kokosowy jest ciałem stałym (dlatego czasem nazywany jest także masłem kokosowym), rozpuszcza się, gdy temperatura przekracza 25°C. Kiedy jest w stanie płynnym i dodamy do niego przyprawy, uzyskamy taki smak, jaki lubimy najbardziej.
• Wegański smalec
Wystarczy rozpuścić na patelni 10 łyżek oleju i dodać do niego posiekaną cebulę oraz czosnek. Podsmażyć warzywa przez chwilę, dodać szczyptę soli i kurkumy i przelać do naczynia. Teraz trzeba już tylko poczekać, aż olej stężeje i smalec gotowy.
• Niezwykła czekolada
Na patelni rozpuszczamy ok. 3 łyżki oleju, dodajemy 3 łyżki kakao, 2-3 łyżki syropu klonowego i dokładnie mieszamy. Odstawiamy z palnika i dodajemy to, co najbardziej lubimy w czekoladzie – orzechy, migdały, rodzynki. Rozprowadzamy na blaszce, czekamy do zastygnięcia i zajadamy!
• Kawa z olejem?! Oczywiście
Do porannej kawy dodaj łyżeczkę oleju kokosowego. Dzięki temu wzmocnisz serce, dostarczysz organizmowi niezbędnej energii (dużo więcej niż po zwykłej kawie z mlekiem).