Sięgając na półkę sklepową po wodę, warto zwrócić uwagę na informacje zawarte na etykiecie: czy jest to naturalna woda mineralna, źródlana czy lecznicza. Każda z nich ma inną wartość, właściwości i przeznaczona jest dla różnych osób.
Tekst: Sylwia Zagórska
Badania przeprowadzone wśród polskich konsumentów pokazały, że słabo rozróżniamy wody butelkowane dostępne na sklepowych półkach. Najczęściej dzielimy je na dwie podstawowe grupy: wody gazowane i niegazowane. Każdą wodę uważamy za mineralną – co nie jest zgodne z prawdą – a na dodatek 57% Polaków sądzi, że najzdrowsza jest woda wysoko zmineralizowana, a przecież to zależy dla kogo. Jak rozróżnić i wybrać właściwą dla siebie wodę?
NATURALNE WODY ŹRÓDLANE
Najczęściej sięgamy (nie zdając sobie nawet z tego sprawy) po naturalne wody źródlane. Stanowią one 75% wszystkich wód dostępnych na rynku, a należą do nich najpopularniejsze marki, jak Eden, Żywiec Zdrój czy Kropla Beskidu. To głównie wody nisko zmineralizowane, wydobywane z krystalicznie czystych źródeł, z płytszych warstw podziemnych o zmiennym składzie chemicznym. Przeznaczone są do szerokiego stosowania (w tym również do gotowania), bez ograniczeń dietetycznych czy zdrowotnych. Są doskonałe do parzenia kawy i herbaty, bo podkreślają ich smak. To dobra alternatywa dla kranówki, która jest wodą uzdatnianą, czyli poddawaną wielu procesom, aby nadawała się do spożycia i najczęściej pochodzi z rzek, gdy tymczasem wody butelkowane są wyłącznie podziemne. Wody źródlane mają bardzo małą zawartość składników mineralnych (zazwyczaj 150–500 mg/l), przez co nie nadają się do uzupełniania niedoborów biopierwiastków. Polecane są osobom z nadciśnieniem, bo zawierają mało soli. Bardzo dobrze rozpuszczają zawarte w pokarmach składniki odżywcze, czyniąc je łatwiej przyswajalnymi. Nie powinny po nie sięgać kobiety w ciąży, bo wypłukują cenne dla nich minerały. Często są dostępne w praktycznych, 5-litrowych pojemnikach.
NATURALNE WODY MINERALNE
Wybierając wodę do picia, warto zwrócić uwagę, aby nie tylko nawadniała, ale miała dodatkowo działanie profilaktyczne, uzupełniała mikroelementy i biopierwiastki w organizmie. Do tego służą naturalne wody mineralne, które pozyskuje się z odwiertów głębinowych. Mają one stały skład chemiczny i są dość bogate w minerały. Należą do nich m.in. Staropolanka, Muszynianka czy Kryniczanka. Ponieważ często w diecie brakuje nam wapnia i magnezu, możemy je uzupełniać pijąc odpowiednio zmineralizowaną wodę. Najlepiej, aby ich proporcja wynosiła 2:1 – wapnia do magnezu, bo taki jest stosunek tych pierwiastków w naszych kościach. Wypijając półtoralitrową butelkę wody, możemy dostarczyć organizmowi nawet 30-50% dziennego zapotrzebowania na te pierwiastki – to jak wypicie jednej szklanki mleka.
Wody wysoko zmineralizowane – suma składników mineralnych wynosi powyżej 1500 mg/l – ze względu na wysoką zawartość wodorowęglanów, wapnia i magnezu jest doskonała do codziennego uzupełniania tych składników w organizmie.
Wody średnio zmineralizowane – suma składników mineralnych wynosi od 500 do 1500 mg/l – naturalne pochodzenie składników mineralnych oraz ich optymalny skład wpływa na ich dobre przyswajanie przez organizm.
Wody nisko zmineralizowane – suma składników mineralnych wynosi poniżej 500 mg/l – do picia na co dzień. Zalecane niemowlętom i małym dzieciom oraz osobom starszym.
WODY LECZNICZE
PNaturalne wody mineralne i wody źródlane możemy pić w dowolnej ilości. Tymczasem wody lecznicze (np. dostępne na rynku Zuber czy Słotwinka) działają jak lekarstwo, dlatego powinno się je pić tylko po konsultacji z lekarzem i zgodnie z jego zaleceniami. Woda lecznicza pita sporadycznie, bez zaleceń lekarza, nikomu nie zaszkodzi, ale nie nadaje się do codziennego użytku i gaszenia pragnienia.
WODY STOŁOWE
Są też jeszcze wody stołowe, którym w ogóle nie przysługuje określenie „naturalna”, bo ich skład w toku produkcji ulega zmodyfikowaniu i powstają w wyniku zmieszania naturalnej wody źródlanej lub przefiltrowanej wodociągowej z różnymi składnikami mineralnymi lub z wodą mineralną.Wybierając wodę do picia, warto zwrócić uwagę, aby nie tylko nawadniała, ale miała dodatkowo działanie profilaktyczne, uzupełniała mikroelementy i biopierwiastki w organizmie.