Światowe trendy wellness 2022

Czy jest w dzisiejszych czasach coś ważniejszego niż dobrostan psychiczny, fizyczny i emocjonalny? Wellness to już nie wybór, to konieczność. Jako największy portal SPA & Wellness w Polsce prezentujemy przewidywane na 2022 rok światowe trendy wellness.

Tekst: Katarzyna Sołtyk, Redaktor Naczelna SPAeden.pl

Ostatnie dwa lata całkowicie zmieniły nasze życie i postrzeganie świata. Rok 2022 minie nam na stopniowym powrocie do normalności. Ale będzie to zupełnie nowa normalność, w której wellness odegra wyjątkowo ważną rolę.

Trendy wellness na świecie, które prognozujemy na 2022 rok, można podsumować w kilku prostych poradach: zwolnij, dbaj o odporność, zdrowie i relacje, bądź bliżej natury, ale nie stroń od nowych technologii, które mogą uczynić twój byt lepszym, a przede wszystkim... delektuj się życiem!

Wielki powrót do natury

Niemal w każdej dziedzinie życia pragniemy powrotu do natury. W architekturze, designie i urządzaniu wnętrz, w przestrzeni publicznej i prywatnej. W ekologii, odżywianiu, kosmetologii i SPA. Podczas zakupów coraz częściej wybieramy markami, które dbają o środowisko i zrównoważony rozwój.

Sami uciekamy na łono natury – w czasie leśnych spacerów (Shinrin-yoku), termalnych kąpieli, górskich wędrówek czy tak modnych wycieczek rowerowych. Albo naturę wprowadzamy do naszych domów, mieszkań i ogrodów.

Doceniliśmy przyrodę, gdy straciliśmy do niej dostęp (lockdown wiosną 2020 roku). Kiedy uzmysłowiliśmy sobie, ile zdrowotnych korzyści i rozkoszy daje oddychanie pełną piersią i czystym powietrzem, a nie smogiem. Kiedy wreszcie pojęliśmy, że choć Ziemia jest tak ogromna, to równowaga na niej bardzo krucha, a człowiek skutecznie wyniszcza ją, od początku swojego istnienia.

Wellness dla każdego

Świat wykazuje rosnące zainteresowanie wszystkim, co jest związane ze zdrowiem i dobrym samopoczuciem, a wartość rynku produktów i usług wellness rośnie w tempie niemal geometrycznym.

Najnowsze wyniki badań przeprowadzone przez Stowarzyszenie Turystyki Wellness (WTA) wykazały, że chcemy wiedzieć, czym tak naprawdę jest wellness i staramy się tą wiedzę wykorzystywać do poprawy jakości życia. I nie dotyczy to jedynie wybrańców, lecz każdego z nas, bez względu na wiek, płeć, kolor skóry, przekonania czy zasobność portfela. Słowo wellness na stałe zagościło także w języku polskim i opanowało niemal wszystkie dziedziny życia. Bo dobre samopoczucie jest ważne dla wszystkich.

Slow travel – najlepiej we własnym kraju

Choć tęsknimy za dalekimi i egzotycznymi podróżami, w obecnej sytuacji najbezpieczniej czujemy się jednak we własnym kraju. Zwłaszcza, że reguły i restrykcje związane z przekraczaniem granic (nawet tych wewnątrz Unii Europejskiej), lataniem samolotami, jeżdżeniem autobusami czy pociągami, często się zmieniają i są nieprzewidywalne. A do tego dosyć kosztowne, co wynika z konieczności wykonywania testów czy poddawania się kwarantannie. Dlatego większość turystów pozostaje we własnym kraju, na nowo odkrywając jego atrakcje.

Do lamusa odchodzą wycieczki typu – 4 stolice w 5 dni – które wymagają częstej zmiany środków transportu. Przestajemy zaliczać atrakcje turystyczne, a zaczynamy się nimi delektować. Największym zainteresowaniem cieszą się miejsca odosobnione, oddalone od utartych i zatłoczonych szlaków. To trend, który sprzyja rozwojowi turystyki krajowej, a także rynku hoteli i ośrodków wellness & SPA – zwłaszcza tych butikowych, kameralnych, położonych w otoczeniu przyrody.

Nowy bleisure

Bleisure to zlepek angielskich słów business i leisure, czyli połączenie biznesu z odpoczynkiem oraz rozrywką. Trend ten znany jest od lat i mówi o tym, że dobry pracownik to wypoczęty pracownik. Dlatego powinno się w biurze zapewnić mu zarówno przyjazne miejsce do pracy, jak i do relaksu. A podróże służbowe powinny być wypełnione nie tylko pracą, ale też zasłużonym odpoczynkiem. W dobie pandemii i zdalnej pracy, trend bleisure nabrał nowego znaczenia. Zdalnie możemy pracować gdziekolwiek – wystarczy dobre łącze internetowe i święty spokój. A to stwarza szansę dla hoteli SPA & Wellness, w których i jedno, i drugie jest zapewnione. Podobnie jak komfortowe warunki pracy, relaksujące rytuały SPA, zdrowe posiłki, przerwa na aktywność fizyczną, a w wielu przypadkach również odpoczynek na łonie natury.

Stres i oddech pod kontrolą

Stres towarzyszył nam zawsze. Jednak dopiero kiedy przytłoczył nas podczas pandemii i przestaliśmy sobie z nim radzić, uświadomiliśmy sobie, jak potrafi mieć ogromny i destrukcyjny wpływ na nasze zdrowie i życie. Na problemy z oddechem, najważniejszą życiową czynnością fizjologiczną, również zwróciliśmy uwagę, kiedy zaczęło nam go brakować po ataku wirusa.

Jakie wyciągnęliśmy z tych doświadczeń wnioski? Zdrowie jest najważniejsze! W jego utrzymaniu pomagają nam już nie tylko wizyty lekarskie i teleporady, ale też zdrowy styl życia, masaże i zabiegi SPA, a także nowoczesne terapie (jak np. tlenoterapia czy techniki oddechowe) i technologie. Coraz popularniejsze stają się też urządzenia służące do śledzenia oraz kontroli naszego snu, oddechu czy poziomu stresu (zarówno osobiste, jak i dostępne w ośrodkach medycznych, rehabilitacyjnych oraz medical SPA). Na porządku dziennym są też aplikacje monitorujące i analizujące ich jakość, podpowiadające, co powinniśmy robić, by niwelować niepożądane objawy, poprawiające umiejętność relaksu.

Carpe diem – żyj tu i teraz

Chwytaj szczęśliwe chwile, bo nie wiadomo, kiedy znów się powtórzą – tego nauczyła nas pandemia. Dzięki niej zaczęliśmy zastanawiać się i rozumieć, co tak naprawdę jest dla nas ważne, co w życiu się liczy. Wirus pokazał nam, że to, co do tej pory było łatwo dostępne, nagle może stać się zupełnie nieosiągalne. Wyjście do restauracji czy kina stało się ważnym wydarzeniem. A przecież kiedyś było oczywistością, której niemal nie zauważaliśmy. Dlatego dzisiaj uczymy się doceniać codzienne drobnostki, udane przedsięwzięcia, radosne chwile. To taki niezamierzony mindfullness – uważność, która sprawia, że życie staje się prostsze i mimo piętrzących się wokół trudności – pełne szczęścia. Dziś każdy, nawet najdrobniejszy sukces, celebrujemy z większą uważnością. A obawa przed tym, że wirus, lockdown czy inny stan wyjątkowy znów nam to odbiorą sprawia, że staramy się żyć tu i teraz, bardziej niż kiedykolwiek dotąd.

Uzdrowiska, zdroje i wody termalne wracają do łask

Wraz ze wzrostem zainteresowania zdrowiem, aktywnym stylem życia i trendami anti-aging, rośnie też rola turystyki leczniczej, uzdrowiskowej i wyjazdów do życiodajnych źródeł m.in. termalnych. Najlepszym przykładem są Wielkie Uzdrowiska Europy – 11 europejskich miast uzdrowiskowych docenionych i wpisanych w lipcu 2021 roku na listę UNESCO. Ten międzynarodowy projekt 7 krajów (Czech, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Belgii, Włoch, Francji i Austrii ) jest dowodem na fenomen europejskich kurortów leczniczych. I choć nie ma wśród nich ani jednego z naszych 45 uzdrowisk, w obliczu powrotu mody na turystykę zdrowotną i medyczną, Polska, z jej bogatymi tradycjami uzdrowiskowymi, wykwalifikowaną kadrą lekarzy i fizjoterapeutów, wysoką jakością usług, nowoczesną infrastrukturą oraz atrakcyjnymi cenami, wciąż ma szanse zabłysnąć na arenie międzynarodowej.

Nowa definicja wieku dojrzałego

Kiedyś nazywano ich staruszkami, a w najlepszym wypadku seniorami, potem „silversami” (od Silver Generation). Dziś mówi się o nich Power Generation, bo mają naprawdę ogromną moc. Są długowieczni, energetyczni i coraz bardziej aktywni. Pokolenie 60+ starzeje się zupełnie inaczej niż w poprzednich dekadach.

Dzisiejsi „emeryci” zakładają firmy, biegają maratony i dużo podróżują. Dbają o zdrowie, wygląd, dobre samopoczucie i odżywianie, chętnie odwiedzają hotele SPA. Niczego nie muszą, a wszystko mogą! To potężna grupa demograficzna, do której coraz częściej kierowane są reklamy przeróżnych atrakcji i aktywności – a nie tylko leków. WHO przewiduje, że populacja osób w wieku 60+ do 2050 roku niemal się podwoi, z 12% do 22%.

Mental Wellness i technologia

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) szacuje, że 25% wszystkich ludzi w pewnym momencie swojego życia zostanie dotknięta zaburzeniami psychicznymi lub neurologicznymi. Dzisiaj jest ich już ponad 450 milionów, a pandemia tą liczbę szybko powiększy. Jednak prawie 2/3 z nich nigdy nie zgłosi się do lekarza. Największe bariery to: czas, wstyd, koszty i dostępność. Na wizyty czeka się miesiącami, nie wszystkich na nie stać, no i boimy się piętna – co pomyśli sąsiadka, która zobaczy mnie przed gabinetem psychologa czy psychiatry?

Naprzeciw tym problemom wychodzi imponująca gama rozwiązań cyfrowych, które zapewniają wygodną, tańszą, dyskretną i elastyczną opiekę terapeutyczną. Mowa tu o aplikacjach, cyfrowych grupach wsparcia czy webinarach pomagających poradzić sobie m.in. z takimi problemami, jak wypalenie zawodowe, lęki, depresje czy samotność.

Na świecie istnieje już prawie 10 tys. aplikacji wspierających zdrowie psychiczne, a narzędzia do medytacji, takie jak Calm, to ogromne firmy warte miliardy dolarów. Wirtualne aplikacje terapeutyczne dają pacjentom możliwość telefonowania, wysyłania SMS-ów i wideokonferencji z profesjonalnymi doradcami w dogodnych terminach, w zaciszu własnego domu.

Terapeutyczne platformy internetowe z miesięcznym abonamentem, są szczególnie atrakcyjne dla milenialsów, którzy chcą, aby ich wizyty lekarskie były tak proste, jak zamawianie diety pudełkowej. Pokolenie milenialsów jest zresztą znacznie bardziej skłonne (niż poprzednie pokolenia) do zajęcia się swoim zdrowiem psychicznym, ale pod warunkiem, że będzie to łatwe i komfortowe. Są już platformy do wirtualnej terapii skoncentrowanej na konkretnych potrzebach. Niektóre z nich specjalizują się w pomocy osobom LGBTQ, inne parom, mężczyznom czy obcokrajowcom. Jest w czym wybierać.

Uważne jedzenie

Zdrowe odżywianie to jeden z filarów wellness. A mindful eating, czyli uważne jedzenie to trend, który wyodrębnił się z szerszego pojęcia i ruchów mindfulness. To nowe podejście do zdrowego odżywiania, które proponuje zwracanie większej uwagi nie tylko na to co jemy, ale też kiedy oraz jak to robimy.

Ważna jest regularność zgodna z dobowym rytmem, prawidłowo dobrana dieta, sposób przygotowania posiłków (np. gotowanie na parze i pieczenie zamiast smażenia) oraz pochodzenie produktów (najlepiej lokalnych i ekologicznych). Równie istotny jest też brak pośpiechu (unikamy wrzucania czegoś na ząb w biegu), a także świadome skupianie się na tej czynności oraz odbieranie jej wszystkimi zmysłami, bez rozpraszania się, czyli np. równoczesnego oglądania telewizji czy śledzenia social mediów. Uważne jedzenie sprawia, że posiłek staje się nie tylko zdrowym, ale i przyjemnym rytuałem.

Leczenie energią – powrót do korzeni

Kiedy mówimy o leczeniu energią, na myśl przychodzi nam świat wellness i stosowane w nim tradycyjne praktyki medyczne pochodzące z różnych zakątków świata: ajurweda, akupunktura, reiki, qigong, kąpiele dźwiękowe, refleksologia, koloroterapia, równoważenie czakr. Wszystkie one zakładają istnienie energii witalnej (chi w tradycyjnej medycynie chińskiej lub dosze w ajurwedzie), która przepływa przez nasz organizm w określonych punktach energetycznych i kontroluje procesy zachodzące w ciele i mózgu. Medycyna chińska traktuje człowieka jako całość – system wzajemnych interakcji między ciałem, umysłem i duchem. Nie zajmuje się leczeniem dolegliwości, kiedy się pojawią, lecz regulowaniem przepływu energii.

Fascynujące jest to, że wszystkie te tradycyjne systemy medyczne, choć dzieliły je tysiące lat i kilometrów, niezależnie od siebie dochodziły do tych samych wniosków i opracowały podobne metody lecznicze bazujące na ciele jako polu energetycznym. Jedynie medycyna zachodnia „wyłamała się”, opierając się na zupełnie odmiennym, anatomicznym i biochemicznym modelu ludzkiego ciała i jego uzdrawiania.

Kiedy jednak w 2019 roku tradycyjna medycyna chińska została uznana przez Światową Organizację Zdrowia WHO za skuteczną metodę leczenia i zapobiegania chorobom, rozpoczął się gwałtowny powrót do źródeł i tradycyjnych metod uzdrawiania. Dało to m.in. szerokie pole do popisu licznym obiektom SPA & Wellness, które od dawna korzystały z tajników starożytnej wiedzy medycznej.

Dzisiaj coraz częściej sięgamy do medycyny holistycznej oraz holistycznego podejścia do różnych dziedzin życia.

A co prognozują eksperci branży beauty, medical, SPA & wellness?

Przeczytaj w nowym, branżowym wydawnictwie SPA BIZNES – Beauty & Medical & Wellness