Często piszemy o skórze, jej pielęgnacji i procesach starzenia. Ale czy zdajemy sobie sprawę z faktu, że skóra to największy narząd ludzkiego ciała. Waży ok. 3,6 kg i może mieć powierzchnię nawet do 2 m kw.
Skóra może stanowić nawet 15% masy naszego ciała, dlatego jest jednym z najważniejszych narządów. Jej zadaniem jest ochrona ciała oraz przekazywanie mu bodźców docierających z zewnątrz.
Jej warstwa wierzchnia, czyli naskórek jest wodoodporna, najcieńsza na powiekach – od 0,10 do 0,15 mm, a najgrubsza na stopach i wewnętrznej stronie dłoni – nawet do 4,6 mm. Naskórek regularnie odnawia się. Każdego dnia miliony starych komórek są złuszczane i zastępowane nowymi. W wyniku łuszczenia, w ciągu całego życia tracimy ok. 18 kg naskórka. To w nim znajdują się melanocyty – komórki barwnikowe wytwarzające melaninę, pigment nadający skórze kolor i chroniący ją przed szkodliwym działaniem promieni ultrafioletowych.
Drugą warstwą skóry jest skóra właściwa, która w przeciwieństwie do naskórka nie ulega wymianie na przestrzeni życia. Jest wytrzymała i aksamitna, ale to właśnie w niej zachodzą procesy starzenia. Składa się z tkanki łącznej zawierającej włókna kolagenowe i elastynę, w której zatopione są naczynia krwionośne, zakończenia nerwowe, mieszki włosowe, gruczoły łojowe i potowe. Te ostatnie każdego dnia wydzielają ok. dwie szklanki potu (400-500 ml).
Skóra jest istotną częścią naszego układu odpornościowego. Jest wodoodporna, ale sama wydala wodę i produkty przemiany materii, pomagając w ten sposób ciału zachować równowagę wodno-elektolitową i regulować temperaturę. Chroni tkanki przed urazami, a dzięki zawartym w niej receptorom reagującym na dotyk, ból czy zmiany temperatury „opowiada” nam o świecie zewnętrznym. Płaszcz z łoju i potu zawiera substancje przeciwbakteryjne i przeciwgrzybiczne. Szybko się goi (skaleczony naskórek przyspiesza wymianę komórek).