Ten, kto potrafi docenić rozkosze podniebienia jest również smakoszem w miłości. A z kuchni do sypialni jest całkiem blisko.
Niech wspólne smakowanie ulubionych potraw stanie się ekscytującym wstępem do pełnej namiętności nocy. Zwłaszcza, że odpowiedni zestaw produktów i przypraw skutecznie pobudza ciało i umysł kochanków oraz wznieca pożądanie. Wystarczy przez tydzień stosować kulinarne afrodyzjaki, by wzmocnić siły witalne.
OWOCE MORZA WZMACNIAJĄ SIŁY WITALNE
Pochodzą przecież z oceanu, miejsca narodzin bogini miłości Afrodyty. Małże, ostrygi, krewetki, homary oraz kawior wzmagają pożądanie, gdyż zawierają substancje podnoszące poziom testosteronu we krwi. Dzięki temu zwiększają ochotę na seks, zarówno panów jak i pań. Podobno znany uwodziciel Giacomo Casanova najbardziej cenił ostrygi i zwykł je jadać każdego dnia, by zwiększyć swoją osławioną seksualną sprawność. Sekret owoców morza tkwi w zawartym w nich koktajlu minerałów i mikroelementów, m.in. fosforze, wapniu, jodzie, żelazie, witaminach z grupy B. Naukowcy twierdzą, że na budzenie pożądania zbawienny wpływ mają również ryby morskie.
W EROTYCZNY NASTRÓJ WPRAWIAJĄ PRZYPRAWY
Regularnie stosowany kardamon sprawia, że mamy ochotę na igraszki z ukochanym. Po zmieleniu możemy go dodać do każdej potrawy, a także do słabej kawy lub herbaty. Bazylia to afrodyzjak ceniony od wieków, lecz polecamy go jedynie paniom. U panów może wywołać odwrotny skutek, gdyż jej olejki eteryczne drażnią cewkę moczową i mogą osłabić erekcję. W tym przypadku proponujemy rozmaryn.
Z kolei chili wyzwala pokłady energii i wzmaga popęd płciowy zwłaszcza u panów. A zarówno u niego, jak i u niej pożądaniu sprzyja aromatyczny cynamon.
MIŁOSNYM IGRASZKOM SŁUŻY CZEKOLADA
Badania jasno pokazały, że 80 proc. pań uważa, że jest ona najskuteczniejszym afrodyzjakiem! Zapewne czekolada zawdzięcza swą sławę fenyloetyloaminie – związkowi, który nasz mózg produkuje wtedy, gdy jesteśmy zakochani. Poza tym po porcji czekolady rośnie w mózgu również poziom endorfin i serotoniny, substancji odpowiedzialnych za dobry nastrój.
OGNISTY TEMPERAMET ZAPEWNIĄ JARZYNY
Szczególnie polecamy karczochy i bakłażany. Te pierwsze upodobali sobie Włosi, twierdząc, że dzięki nim panowie stają się bardziej męscy. A o żądnych erotycznych przygód kawalerach mawiają, że mają karczochowe serca. Karczochy bowiem są pełne witamin i minerałów, które poprawiają samopoczucie, a także zwiększają zdolność przeżywania orgazmu. Bakłażan natomiast, zwany miłosną gruszką, zapewnia dobrą formę w sypialni i długowieczność głównie dlatego, że obniża poziom cholesterolu we krwi.
WROGOWIE MIŁOŚCI
To tłuszcze zwierzęce spożywane w nadmiarze, które obniżają poziom najważniejszych hormonów odpowiedzialnych za nasze libido – męskiego testosteronu i kobiecego estrogenu. Nadmiar kawy i alkoholu z kolei wypłukuje magnez. Efekt? Zmęczenie i brak zainteresowania seksem. Niczym tabletka nasenne działają potrawy mączne, słodkie mleko, suszone daktyle i banany. Pamiętajmy też o tym, że przepełniony żołądek i namiętność nie idą w parze.