Zimą nie ma lepszej okazji do dbania o kondycję, niż narty. Narciarskie wyprawy warto jednak zaplanować wraz z innymi atrakcjami, choćby relaskującymi kąpielami w piwie.
Zalet narciarstwa nie trzeba reklamować: ruch na świeżym powietrzu i zaangażowanie wszystkich partii mięśni sprawiają,
że po kilku dniach czujemy się jak nowo narodzeni. Wraca nam chęć do życia i energia do działania.
Od lat sąsiednie Czechy są uznawane za idealne miejsce na zimowy wypoczynek. Znajdziemy tu doskonale przygotowane trasy narciarskie o różnych stopniach trudności, a także wiele atrakcyjnych propozycji wypoczynku po nartach.Szczególnie warto przyjrzeć się piwnym SPA – to oferta, która może skusić także panów, bo któż oprze się propozycji kąpieli w ciepłym piwie, połączonej z degustowaniem zimnego piwa z lokalnych browarów?
Już w średniowieczu takie kąpiele uważane były za znakomicie wpływające na ciało, gdyż głęboko oczyszczają organizm i działają kojąco. Dlatego od wieków w Czechach wykorzystuje się naturalne właściwości lecznicze drożdży piwnych, a maseczki z nich odżywiają i nawilżają skórę.
Szczególnie warta uwagi jest miejscowość Harrachov, gdzie czeka na nas także piwne SPA, Podczas kąpieli zrelaksujemy się w wannie z naturalną wodą górską o temperaturze 36°C, do której dolewa się 5 litrów jasnego i 5 litrów ciemnego niefiltrowanego, niepasteryzowanego piwa oraz chmiel.
Po regenarcyjnym seansie (warto jeszcze skorzystać z masażu!) pora na zwiedzanie. Miasteczko znane jest z lokalnego browaru Novosad&Syn i muzeum szkła, w którym znajdziemy ponad 5000 eksponatów pochodzących z tutejszej huty – najstarszej działającejw Czechach, a być może i na świecie! Jako pamiątkę warto kupić luksusowy serwis lub wybrać któryś spośród 30 kolorów wymarzonego kryształowego żyrandolu.Piwne łaźnie czekają na narciarzy także w innych czeskich ośrodkach górskich.
www.czechtourism.com