Glamping to luksus blisko natury. Glamping to blask ogniska na dobranoc, wschód słońca zamiast budzika, szum wiatru i zapach sosen, a do tego wygody czterogwiazdkowego hotelu.
GLAMPING, CZYLI LUKSUSOWY KEMPING
Domek na drzewie, stodoła, mongolska jurta albo namiot – miejsca do tej pory kojarzone z tanim noclegiem dla łowców przygód, dziś stają się synonimem podróżniczej ekstrawagancji. Wszystko za sprawą glampingu, który łączy w sobie dwa pozornie przeciwstawne hasła – kemping oraz luksus. To nowa odsłona biwakowania, która zapewnia entuzjastom klimatycznych wypraw na łono natury wypoczynek pozbawiony wszelkich niedogodności. Od ponad dekady zdobywa ona serca podróżników na całym świecie, a ostatnio dotarła również do Polski. Glamping to zbitka angielskich słów glamour i camping oznaczająca luksusowy kemping. W XXI wieku, kiedy turyści z jednej strony szukają powrotu do natury, z drugiej zaś są przyzwyczajeni do wygód oferowanych przez ośrodki all-inclusive, glamping wydaje się odpowiedzią na te wszystkie potrzeby. O ile sam termin jest nowy, bo pojawił się po raz pierwszy w Wielkiej Brytanii w 2005 roku, to pomysł na luksusowy biwak już nie. Przecież już w dawnych czasach monarchowie podczas podróży czy wypraw wojennych zatrzymywali się w dużych, bogato wyposażonych i zdobionych namiotach.
Dzisiejszą glampingową ofertę znajdziemy zarówno w nowych wyspecjalizowanych obiektach typu Tatra Glamp czy 4rest Camp, jak i w luksusowych kompleksach hotelowych, jak Dolina Charlotty, która przygotowała domki na drzewie, z wyposażeniem dorównującym apartamentom o wysokim standardzie, w celu rozszerzenia i uatrakcyjnienia propozycji dla swoich gości.
GLAMPING W TATRA GLAMP
Tatra Glamp powstało pod koniec 2018 roku. Do dyspozycji gości są tu namioty sferyczne nazywane urokliwie klapniokami. Każda kopuła ma panoramiczne okno z widokiem na Tatry i jest luksusowo wyposażona, spełnia standardy hotelu czterogwiazdkowego. Kominek wewnątrz kopuły zapewnia przytulny klimat i ogrzewanie. Jest też taras, na którym znajduje się ruska bania, zestaw wypoczynkowy i kominek ogrodowy.
GLAMPING W GLENDORII
W Glendorii na Mazurach można wybrać tradycyjny nocleg pod dachem, albo nowatorski biwak w pokoju namiotowym. W Malinowym Chruśniaku, Pod Słowikami, Na Łące, Jaskółcze Gniazdo, Pod Żurawiem – ich nazwy informują o bliskości z naturą, a pewne oddalenie od siebie zapewnia prywatność. Każdy pokoi namiotowych jest z łazienką i werandą. Ręcznie robione lub kolonialne meble, kolorowe tkaniny i oryginalne dodatki tworzą nastrojowe wnętrza. Jest też Camp SPA pod gołym niebem, a także basen oraz kino i bar zlokalizowane w zabytkowej stodole.
GLAMPING W 4REST CAMP
4rest Camp to jurty wypoczynkowe znajdujące się wśród lasów i łąk na pograniczu Kaszub i Kociewia, nad jeziorem Bronisława. Każda z jurt przeznaczona jest dla 2 osób i składa się ze stylowo wykończonej sypialni oraz łazienki. Opalany drewnem kominek syberyjski sprawia, że z jurt można korzystać przez cały rok, a każda pora roku to unikalne, niezpomniane doświadczenie. Istnieje też możliwość skorzystania z sauny oraz balii kąpielowej.
GLAMPING W HERBALS GLAMPING
W Mielnie, pomiędzy jeziorem Jamno a wybrzeżem Bałtyku, powstał kompleks Herbals & SPA, który oferuje turystom wszystko to, co w kempingu najlepsze. Do wyboru są domki przy plaży, na drzewach i pływające. Jedne wyposażone w kominek, inne w jacuzzi, jeszcze inne w wannę i saunę solną. Mint, Lavender, Lemon Balm i Rosemary – ich nazwy nie są przypadkowe, w każdym zasadzono odpowiednie zioła, które mają wprowadzać gości w wakacyjny nastrój. Obiekty są tak wykonane, by dostarczały gościom chłodu w upalne dni, ale również (dzięki kominkom) ciepła podczas zimnych wieczorów. Do dyspozycji gości jest też pływająca sauna.
CZYTAJ TEŻ: